CZY PRĄD PODROŻEJE?

1.12.2019

CZY OD NOWEGO ROKU WZROSNĄ CENY PRĄDU?

Przed rokiem największe spółki energetyczne ogłosiły podwyżki cen za prąd od początku 2019 roku. Nie byłoby to dobrze odebrane w roku wyborczym, więc w ostatnich dniach grudnia ubiegłego roku rząd przygotował projekt ustawy utrzymującej dla konsumentów dotychczasowe ceny energii. Ceny dla odbiorców indywidualnych zostały czasowo zamrożone, później była słynna akcja z tzw. oświadczeniami odbiorcy końcowego energii elektrycznej składanymi pod koniec lipca 2019. Zgodnie z ustawą złożenie oświadczenia pozwalało małym i średnim przedsiębiorstwom, którym udało się złożyć oświadczenie, utrzymać do końca roku ceny z czerwca. Informacja o możliwości złożenia takiego oświadczenia, zdaniem wielu przedsiębiorców, była kolportowana pocztą pantoflową gdyż spółki energetyczne nie były z oczywistych powodów zainteresowane promowaniem tej możliwości.

Czy obecne ceny mają szansę się utrzymać?

Sztuczne zamrożenie cen prądu z końcem tego roku traci swą magiczną moc. Choć politycy przed wyborami uspokajali, specjaliści przewidujący ceny prądu są odmiennego zdania. Po wyborach presja polityczna się zmniejszyła a przecież ceny hurtowe energii wzrosły w ciągu ostatnich dwóch lat o 60 procent, z ok. 150 do 250 złotych za megawatogodzinę (MWh). Nie da się uniknąć wzrostu cen. Pytanie tylko kiedy one będą i jak duże?

Pierwszej, bardzo ostrożnej odpowiedzi udzielili eksperci Narodowego Banku Polskiego (NBP) na początku listopada. Prognozują oni 8 procentowy wzrost cen w 2020r.

– Przyjęliśmy taką modelową podwyżkę cen energii elektrycznej, że rachunek dla gospodarstw domowych rośnie o 8 procent. To nie jest żadna prognoza, to techniczne założenie. Ono jest podyktowane tym, że staramy się dość konserwatywnie prognozować i nie dawać się zaskakiwać ani w dół, ani w górę – powiedział Piotr Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP (źródło: Radio Zet).

Podobną skalę podwyżki założono też na 2021 rok. NBP nie podał, jaką zakłada podwyżkę dla przedsiębiorstw, ale nauczeni doświadczeniem możemy być pewni, że będzie ona znacząco wyższa od wspomnianych 8%.

Nawet o 40 proc. podwyżki w przyszłym roku wnioskowali producenci i sprzedawcy energii elektrycznej – podał „Dziennik Gazeta Prawna”. 15 listopada do Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wpłynęły wnioski taryfowe na 2020 r. od PGE, Enei, Energi i Tauronu.

Jaki z tego wniosek?

Chyba tylko taki, że trzeba „wziąć swoje sprawy w swoje ręce” i zainwestować w instalację produkującą prąd na nasze potrzeby. Każda taka inwestycja będzie zwracała się coraz szybciej a my będziemy w dużym stopniu niezależni od zmiany cen.

Nieniejszy mail jest pułapką na osoby rozsyłające niechciane wiadomości. Prosimy o nie wysyłanie na niego żadnych wiadomości gdyż Państwa adres może zostać pernamentnie zablokowany. alexander@secretcats.pl. Jeśli jesteś właścicielem niniejszej strony możesz usunąć tę notkę jednak pamiętaj, że ta pułapka ogranicza niechciane maile wpadające na Twoje skrzynki pocztowe.
Scroll Up
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych